Moje ciasta często powstają pod wpływem chwili i tego co w danym czasie mam w lodówce i szafkach 🙂 
Tak też było tym razem.  Składniki, których użyłam rewelacyjnie do siebie pasują więc musiało się udać.
Jest to naprawdę świetne połączenie. Ciasto ma bardzo przyjemną konsystencję i sprawdzi się na różne okazje.

PRZYGOTOWANIE

1. Jajka ucieramy z cukrem na gładką, puszystą masę.
2. Mąkę przesiewamy i mieszamy z proszkiem do pieczenia, solą i kakao.
3. Dodajemy powoli do masy jajecznej, delikatnie mieszając.
4. Dolewamy wodę i roztopione masło.
5. Wymieszaną masę przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
   Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (temp. 180 stopni góra-dół).
   Pieczemy przez około 35-40 minut. Przed wyjęciem sprawdzamy patyczkiem, powinno się delikatnie lepić.
   Jeśli będzie za bardzo klejące, możemy nakłuć w kilku miejscach i piec jeszcze przez kilka minut.
   Upieczone ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. 

1. Orzechy miksujemy z miodem i kakao, aż powstanie drobnoziarnista masa. 
2. Dodajemy pastę orzechową i jeszcze przez chwilę miksujemy.
3. Na koniec dodajemy serek mascarpone i delikatnie mieszamy łyżką.
   Dla podkreślenia smaku do masy możemy dodać trochę likieru kawowego lub innego alkoholu np. spirytusu.
   Wstawiamy do lodówki.

1. Śmietankę gotujemy, dodajemy białą czekoladę i mieszamy do powstania gładkiej masy.
2. Dodajemy powoli serek mascarpone oraz kawę inkę.
3. Na koniec dodajemy rozpuszczoną żelatynę i dokładnie mieszamy.
    Wstawiamy do lodówki, aby masa się schłodziła.

1. Kroimy na pół i dolną część wkładamy na spód tortownicy.
2. Smarujemy równomiernie masą orzechową (możemy posypać połówkami orzechów laskowych). 
3. Kładziemy drugi krążek i przykrywamy masą kawową. 
4. Wkładamy do lodówki, aby się schłodziło.